SŁUCHOwisko, odc. 8
Dziś w SŁUCHOwisku o mocnym graniu thrashowo-metalowym. Wracam do krążków o dużej mocy, których ostatnio słucham. Jest zatem głośno, szybko i finezyjnie, co osobiście lubię. W tej części dwie ciekawe płyty nagrane przez legendarne formacje, których przedstawiać fanom gatunku nie trzeba. Zapraszam do lektury. Deicide - Banished By Sin Rok wydania: 2024 Ulubione utwory: "Woke From God", "Ritual Defied", "Banished By Sin" Gdybym miał wskazać najlepszą tegoroczną płytę z gatunku death metal, bez wahania wskazałbym "Banished By Sin" legendarnej formacji Deicide. Ich najnowsze dzieło jest pierwszym po sześcioletniej przerwie wydawnictwem muzycznym i jednocześnie potwierdzeniem niesłabnącej kreatywności zespołu. Wszystko, od riffów, po bębny, aż po wokal Bentona jest tu najwyższych lotów. Każdy z utworów "kopie", jak trzeba i daje dużo frajdy. Na minus jednak to, co od zawsze było bolączką grupy. Teksty dość płytkie i bez polotu o tematyce s