Obok muzyki..., odc. 2
Kino - klasyka. Lata '40-te i '50-te XX wieku to rozkwit gatunku noir. Miłość, kryminał, dramat i życie to jego główne tematy. Dziś jest gatunkiem dawno wymarłym, o którym pamięć milczy. Ja jednak lubię odkrywać przeszłość, znaną mi tylko z książek. Poniższy tekst poświęcam zatem filmowi tamtych czasów. Dzieło wybitne, acz w krótkiej formie, lecz pełne w swojej treści. Film na myślenie i do refleksji. O życiu i miłości. Wystarczy spojrzeć, aby zrozumieć. Lecz najpierw dać mu szansę. "Detour" (1945) "Detour" ("Bezdroże") to niskobudżetowe kino noir, niezwykle popularne w latach '40-tych. Reżyser filmu Edgar G. Ulmer był zresztą dla tego gatunku bardzo zasłużonym twórcą. Uwielbiam tę produkcję szczerze za sprawą jej fabuły, ale najbardziej przekonująca jest dla mnie rola Very, w którą wcieliła się Ann Savage. Wyrachowana, bardzo przebiegła, a przy tym pełna sprzeczności. Savage zagrała tu rolę życia, czym zaskoczyła wielu. Film powstał za tysiące